Depilacja laserowa latem, czy ma sens?

Wysokie temperatury i słoneczna pogoda sprawiają, że chętniej odsłaniasz swoje ciało. Dochodzisz również do wniosku, że codzienne pozbywanie się owłosienia z nóg, czy spod pach bywa męczące. Wówczas pojawia się pytanie, czy zapisać się latem na depilację laserową? Istnieje wiele przesłanek odradzających korzystanie z epilacji w trakcie lata, jednak w poniższym artykule chcemy rozwiać wszelkie wątpliwości i wskazać odpowiednie kroki, jakie należy podjąć, jeśli chcesz przez długi czas cieszyć się miękkim i gładkim ciałem. 

Depilacja latem – wszystko co powinnaś wiedzieć na jej temat

Bez dwóch zdań, depilacja laserowa jest świetnym rozwiązaniem, gdy chcesz pozbyć się nadmiernego owłosienia. Jej planowanie oraz pierwsze zabiegi powinny zostać przeprowadzone jeszcze na długo przed okresem letnim. Niestety nie zawsze jest to możliwe. Próbując zapomnieć o śniegu, minusowych temperaturach oraz wcześnie zapadającej nocy, odkładasz na bok myśl o gładkim ciele skąpanym w promieniach słońca, a o epilacji zaczynasz przebąkiwać wczesnym latem lub w okresie wakacyjnym. Jednak nic straconego! Dlaczego? Letni zabieg depilacji laserowej jest bezpieczny, pod warunkiem, że stosujesz się do paru wytycznych. 

Główna zasada epilacji laserowej latem wskazuje na brak możliwości wystawiania miejsc poddanych zabiegowi na działanie promieni słonecznych. W przypadku pach, czy bikini problem ten nie będzie dla Ciebie zbyt uciążliwy, jednak w przypadku nóg będziesz musiała uważać, by nie narazić skóry na dodatkowe podrażnienia. 

Laserowa depilacja latem – o czym należy pamiętać

Decydując się na depilację laserową latem, nie możesz podejść do tematu bezmyślnie. Brak odpowiedniego przygotowania się do zabiegu oraz późniejszej pielęgnacji, może zakończyć się poparzeniami lub przebarwieniami. 

Niezależnie od tego, czy planujesz epilację okolic bikini, pach, czy może postawisz na całe nogi i ręce – musisz pamiętać o dwóch bardzo ważnych kwestiach. Pierwsza z nich dotyczy zabezpieczania miejsc poddanych zabiegowi. O ile w przypadku bikini, czy pach problem ten jest prosty w rozwiązaniu, o tyle nogi czy ręce, które latem są mocno narażone na ekspozycję słoneczną, muszą zostać odpowiednio przygotowane przed zabiegiem oraz chronione tuż przed nim. Wynika to z faktu, że depilowanych laserowo miejsc nie należy wystawiać na słońce na około 2 tygodnie przed epilacją oraz 2 tygodnie tuż po niej. Ale spokojnie, nie oznacza to, że całe lato spędzisz w długich spodniach i koszulkach z rękawem. Wystarczy, że na jakiś czas zrezygnujesz z opalania, a przebywając na słońcu, na odkryte miejsca, stosować będziesz balsam z wysokim filtrem przeciwsłonecznym. 

Dlaczego nie można opalać się po depilacji laserowej?

Z jakiego powodu zabronione jest opalanie się po zabiegu depilacji laserowej? Bowiem światło lasera wpływa na melaninę, czyli barwnik znajdujący się we włosach oraz skórze. Oznacza to, że im częściej wystawiamy skórę na działanie promieni słonecznych, zaczyna się pojawiać jej coraz więcej. Diodowy laser odpowiadający za zabieg epilacji ma bezpośrednim wpływ na melaninę. Oznacza to, że jeśli napotka ją w trakcie swojej aktywności to światło pochłonie barwnik naskórka, a nie włosa, a to może doprowadzić do powstawania blizn, oparzeń lub przebarwień.  

Jeśli wciąż nie jesteś pewna, czy skorzystać z depilacji laserowej latem, skonsultuj się z nami. Nasze doświadczenie oraz wiedza pozwolą na bezpieczne przeprowadzenie zabiegu.